Dzień 10

Po dniu wolnym od pracy zaczynamy drugi tydzień praktyk. Wstałyśmy z lekkim opóźnieniem o 6.30. Droga do pracy zajmuje nam około godziny. Mamy jedną przesiadkę w centrum, gdzie czekamy około 20 minut, przy okazji ciesząc się swoim towarzystwem i ostatnimi minutami wolnego czasu. Przy wejściu do pracy przywitały nas dwa psy właścicieli. Jak zwykle Natalia zajęła się « robótkami ręcznymi», m.in. fastrygowaniem, metkowaniem i znakowaniem gotowych wyrobów odzieżowych. Ja wraz z Justyną miałyśmy bardziej odpowiedzialną pracę, ponieważ zajmowałyśmy się warstwowaniem materiału oraz układaniem szablonów, tak aby zużycie materiału było jak najmniejsze. Na godzinną przerwę wyszłyśmy z zakładu, aby zaczerpnąć świeżego powietrza. Po przerwie wróciłyśmy do swoich obowiązków. Wieczór spędziłyśmy z przyjaciółkami na sympatycznych »ploteczkach ».