Dzień 12

Każdego dnia do pracy dojeżdżamy pociągiem. Mimo że pracujemy w Cesenie, która znajduje się 40 km od naszego hotelu, to dojeżdżamy tam w zaledwie 15 minut, co jest dla nas bardzo wygodne. Dzisiejszy dzień był pełen wrażeń. Zaczęłyśmy pracę o godzinie 9 rano. Jak zawsze, nasz pracodawca zaczyna swój dzień od wypicia kawy. Mała, ale za to bardzo mocna, o czym niestety się przekonałyśmy. Myślę, że zostaniemy przy włoskiej wodzie mineralnej. Jest z nami praktykant z Włoch, Matteo, z którym dobrze się dogadujemy i pomagamy sobie nawzajem. Dzień w pracy mija nam szybko, a szczególnie dzisiaj kiedy to przyszło nam robić sesję plenerową modelce. Udało się nam zrobić ciekawe zdjęcia, które następnie obrabiałyśmy w programie Lightroom. Pomagałyśmy również przy robieniu zdjęć do dokumentów naszemu najmłodszemu klientowi, który miał zaledwie 10 dni. W trakcie pracy miałyśmy przerwę, która trwała 2 godziny. Matteo pokazał nam miejsce, gdzie można zjeść najlepsze frytki w mieście. Będziemy tam na pewno często zaglądać. Po powrocie zabrałyśmy się za dodawanie zdjęć naszego pracodawcy na stronę internetową. Pracę skończyłyśmy o godzinie 18 i udałyśmy się na stację kolejową, żeby wrócić do Rimini. Jesteśmy zadowolone z miejsca pracy. Dużo możemy się nauczyć dzięki niej i ludziom z którymi pracujemy.