Dzisiejszego dnia wczesną pobudkę zagwarantowała mi burza. Nie ukrywając, pogoda była niemiłym zaskoczeniem. Nie zważając na warunki atmosferyczne musiałam udać się do pracy. Gdy dotarłam na miejsce szef poprosił mnie o pomoc w wykonaniu szyldu. Pracy było ogrom przez co czas zleciał bardzo szybko. Podczas dwugodzinnej przerwy, spacerując malowniczymi uliczkami Rimini miałam okazję podziwiać bogato zdobione domy. W tym czasie wyszło słońce co sprawiło, że z przyjemnością wróciłam do pracy. Podczas kiedy ja wykonywałam naklejki reklamowe,syn właściciela firmy opowiadał mi o zwyczajach panujących we Włoszech. Pomimo, że dzień nie zapowiadał się ciekawie, będę wspominać go naprawdę dobrze.
Aneta Szklarczyk, Grafiche Moderne