Powoli nasze praktyki dobiegają końca. Staramy się jak najlepiej wykorzystać każdą chwilę. W związku z tym wstałyśmy o godzinie 5, żeby zdążyć na wschód słońca. Było warto! Potem udałyśmy się naszą grupką do Vulpinari, gdzie pod koniec dnia czekała na nas niespodzianka. Przyniesiono nam kilka pudeł ubrań i mogłyśmy wybrać sobie coś dla siebie! Byłyśmy bardzo zaskoczone:) Po pracy udało nam się jeszcze złapać trochę słońca, pogoda dopisywała, więc do wieczora mogłyśmy wypocząć na plaży, a niektórzy z nas zdecydowali się zamoczyć troszkę więcej niż stopy…