Dzień 17
Dzisiejszego dnia wczesną pobudkę zagwarantowała mi burza. Nie ukrywając, pogoda była niemiłym zaskoczeniem. Nie zważając na warunki atmosferyczne musiałam udać się do pracy. Gdy dotarłam na miejsce szef poprosił mnie o pomoc w wykonaniu szyldu. Pracy było ogrom przez co czas zleciał bardzo szybko. Podczas dwugodzinnej przerwy, spacerując malowniczymi uliczkami Rimini miałam okazję podziwiać bogatoWięcej oDzień 17[…]