Dzień 27.05.2019
Dzisiaj wstaliśmy trochę później ze względu na tutejsze święto tzw. Spring Bank Holiday. Przypada ono na ostatni poniedziałek maja. Oznacza to też oczywiście, że mamy dzień wolny. Zjedliśmy śniadanie wraz z naszą rodziną i poruszyliśmy kilka dosyć ciekawych tematów.
Naszą rodzinę odwiedzili znajomi z różnych odległych miejsc zaczynając od miasta obok aż po Australię. Rodzina zaprosiła nas, aby wspólnie porozmawiać przy herbacie, która oczywiście nie była z niczym innym niż mlekiem.
Oprócz tego dzisiaj umówiliśmy się z naszymi nauczycielami, którzy są z nami w Bristolu od wczoraj. Wspólnie z nimi omówiliśmy kilka spraw na ten tydzień. Dla mnie to spotkanie było dosyć ważne. Otóż mój telefon niedawno przestał działać, co jak wiadomo, było dla mnie wielkim problemem. Kilka dni temu wpadłem na pomysł, aby skontaktować się z jednym z nauczycieli i poprosić go, aby zabrał mi zapasowy telefon z Polski. Oczywiście udało się, za co bardzo dziękuję!
Do mieszkania wróciliśmy dosyć wcześnie, gdzie czekał na nas pyszny obiad. Ten tydzień zaczynamy od typowej brytyjskiej pogody. Pochmurno, zimno i wietrznie. Raz świeci słońce, a raz pada deszcz.
Autor: Krzysztof Pelczarski