Dzień 28.05.2019
Wczoraj było święto, więc miałem trochę więcej czasu na refleksje, którymi chciałbym się podzielić.
Anglia zadziwiła mnie już od momentu przylotu, mimo późnej pory na zewnątrz powietrze było rześkie i dosyć ciepłe, ludzie mimo zmęczenia chodzili uśmiechnięci, a miasto tętniło życiem. Na każdym kroku spotykaliśmy inaczej ubranych ludzi, każdy wyrażał siebie innym ubiorem. Ludzie byli otwarci i bardzo rozgadani, co nadawało życia miastu.
Bristol nocą jednak okazał się być nie tak inny niż za dnia. Po kilku dniach zauważyłem, że ludzie mimo wczesnych poranków i zaspania zawsze są życzliwi i chętni do rozmowy, bardzo często spotyka się tu także Polaków, którzy wyjechali z kraju. Ciężko tutaj znaleźć dwie takie same osoby, ludzie często ubierają się w nietypowy sposób. Sam charakter ludzi oraz ich nastawienie do życia jest całkowicie inne niż w Polsce, ludzie tutaj są bardzo pozytywni, przez co rozmowy z nimi są bardzo interesujące i ciekawe. Warto także zwrócić uwagę na kulturę ludzi wobec innych. Kierowca autobusu czy kasjerka powita nas uśmiechem i miłym przywitaniem, a po zrobionych zakupach podziękuje i życzy miłego dnia.
Jeżeli chodzi o pracę – pracownicy są zazwyczaj dobrze traktowani przez szefa, ludzie nie muszą tutaj tak dużo pracować, a szefowie firm często traktują pracowników jak rodzinę. Kultura w miejscach pracy też zaskakuje, każdy zna każdego współpracownika i bez gadania z chęcią mu pomoże przy pracy bądź innych obowiązkach.
Rzeczą, która była dla nas najmilsza było miejsce zamieszkania, bardzo blisko do wszystkich głównych miejsc w Bristolu oraz miejsca praktyk. Osoby, które nas przyjmowały okazały się bardzo przyjazne i miło nastawione. Simon z żoną okazali się bardzo ciekawymi i gadatliwymi ludźmi.
Na koniec chciałbym opowiedzieć o miejscu praktyk jakie nam się trafiło, a mianowicie Ambition Lawrence Weston. Miejsce to testuje wszystkie nasze umiejętności, serwisu, sieci oraz stron internetowych. Nasz szef ma do nas – praktykantów ogromne zaufanie – zlecił nam wybór 15 laptopów do zakupu w ramach budżetu 15 000 funtów. Nie nudzimy się w pracy, ani na minutę.
Autor: Patryk Piszczek