Dzień 12.06.2019
Pracę rozpoczęliśmy o dosyć wczesnej godzinie, bo o 9 rano. Mimo pewnego stopnia zaspania byliśmy szczęśliwi, ponieważ bardzo podoba nam się nasze środowisko pracy.
W pracy nie zastaliśmy szefa, gdyż był na wyjeździe, ale jego asystentka przekazała nam wszystkie zadania jakie musimy danego dnia wykonać.
Zaczęliśmy od konfigurowania nowo zakupionych laptopów dla szefa i pozostałych pracowników. Po ustawieniu ich zgodnie z preferencjami zabraliśmy się, za pracę z ustawianiem pakietu office. Ku naszemu zdziwieniu laptopy, które dostaliśmy były o wiele wolniejsze niż na początku zakładaliśmy, więc zeszło nam z tym dużo czasu. W pracy zostaliśmy przez to godzinę dłużej. Personalizowaliśmy laptopy, wymienialiśmy im dyski oraz podłączaliśmy je do serwera wydruku.
Następnie zabraliśmy się za konfigurowanie sieci lokalnej, do której podłączyliśmy serwer i wszystkie laptopy. Po skończonej pracy z siecią postanowiliśmy jeszcze zmienić kilka rzeczy na naszej stronie internetowej, którą robimy dla firmy. Szef widząc nasze ogólne starania postanowił zaprosić nas na obiad, jako, że to już ostatni tydzień naszej pracy w ich firmie.
Obiad przebiegł bardzo miło i w fajnej atmosferze, rozmawialiśmy z szefem o naszych planach na przyszłość, zainteresowaniach i czy podobała nam się praca.
Autor: Patryk Piszczek