Dzień jak co dzień cała nasza Piątka o 7.29 wyruszyła w dość długą drogę do pracy. Przy wejściu do firmy przywitały nas dwa psy właścicieli. Jak zawsze Ewelina z Gosią zajęły się żmudną pracą polegającą na przygotowaniu gotowych wyrobów do wysyłki. Marzena rozpoczęła znakowanie i pakowanie ubrań. Karolina i Sebek powędrowali warstwować materiały.
Do naszej grupy praktykantów dołączył nowy kolega- informatyk. Nie mamy problemu z komunikacją, gdyż jak my jest Polakiem.
Na godziną przerwę wychodzimy na pizzę bądź (gdy świeci słońce) idziemy do pobliskiego parku. Pracę kończymy o 16.40 i szczęśliwi wracamy do „domów”.