Dzień 21

Florencja – perła włoskiego renesansu…

Wyruszyliśmy wcześnie rano (godz.7.30). Po 3­godzinnej podróży (zmienialiśmy środek lokomocji z autobusu na pociąg, gdyż nie można wjeżdżać autobusami do centrum miasta) spotkaliśmy się z naszą panią przewodnik, którą rozdała nam słuchawki i rozpoczęliśmy wędrówkę po Florencji. Z dworca pierwsze kroki skierowaliśmy w stronę pobliskiego kościoła Santa Maria Novella, gdzie można podziwiać freski najwybitniejszych artystów okresu średniowiecza i renesansu. Następnie udaliśmy się do Duomo – katedry Santa Maria del Fiore, kiedyś największej, a obecnie czwartej co do wielkości katedry na świecie. Niewątpliwie wyróżnia ją największa na świecie kopuł a ceglana, genialne dzieło Brunelleschiego, uchodzącego za najwybitniejszego architekta swojej epoki. Odwiedziliśmy Il Porcellino – rzeźbę najsłynniejszego zwierzęcia we Florencji. Kto chciałby jeszcze raz przybyć do tego pięknego miasta, musi potrzeć ryjek dzika… Nie omieszkaliśmy tego uczynić, jak tysiące innych turystów przed nami…

Stąd udaliśmy się wąskimi uliczkami, gdzie teraźniejszość łączy się harmonijnie z przeszłością , nad brzeg rzeki Arno. Tu znajduje się most Ponte Vecchio, zwany Mostem Złotników, skąd zachwycaliśmy się widokiem florenckich kamienic i pałaców przy wodzie. Następnie udaliśmy się do Palazzo Vecchio, mijając po drodze Galerię Uffizi ze zbiorami bezcennych dzieł światowego formatu takich twórców, jak Michał Anioł, Rafael, Caravaggio, Botticelli czy Giotto. Palazzo Vecchio to dawniej i dziś siedziba władz miasta. Zajrzeliśmy również do Loggi dei Lanzi – dziedzińca pałacu z charakterystycznymi półcieniami i fontanną. Przed pałacem znajdują się obecnie wierne kopie rzeźb np. Dawida Michała Anioła i fontanna Neptuna. Następnie podziwialiśmy marmurową fasadę kościoła Santa Croce, miejsce pochówku m.in. Michała Anioła, Galileusza, Machiavellego.

Florencja zachwyca niezliczoną ilością zabytków, nie sposób zobaczyć wszystkiego w jeden dzień. To miejsce, do którego warto wrócić…