Dzień 13

Dzisiejszego dnia obudziłam się w bardzo dobrym humorze i miałam przeczucie, że będzie to dobry dzień. Gdy dotarłam do pociągiem Ceseny, a następnie do pracy moim zdaniem było ustawienie rekwizytów do sesji zdjęciowej. Rekwizyty te przygotowaliśmy już kilka dni wcześniej. Następnie musieliśmy przygotować odpowiednie oświetlenie. Gdy wszystko było gotowe pozostało czekać na modelkę… Okazało się jednak, że zgodnie z włoskim poczuciem czasu, ta spóźniła się ponad godzinę. Gdy dotarła, odbyła się sesja zdjęciowa, w której szef pozwolił mi wziąć udział i zrobić kilka zdjęć. Było to świetne doświadczenie – pracowałam z profesjonalną modelką na nietypowym, własnoręcznie wykonanym planie zdjęciowym.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *