Piątek trzynastego nie zapowiadał się zbyt ciekawie. Dzień jak co dzień, jak zwykle nie chciało nam się wstać do pracy, a pogoda nie dopisywała. Z drzwi naszego hotelowego pokoju wypchnął nas zbliżający się weekend. W drodze do firmy rozpromieniła nas myśl o lunchu, na który zostałyśmy zaproszone przez pracowników. Gdy w końcu nadszedł wyczekiwany moment piadina okazała się przepyszna !!! W tak miłym towarzystwie szybko minął czas, więc niestety musiałyśmy wrócić do świata reklamy. Miłym zaskoczeniem był fakt chęci poznania przez naszych współpracowników Nowego Targu. Jak zawsze niezastąpiony Google i Wikipedia pomogły odpowiedzieć na wszystkie pytania.
Wbrew przesądom to był naprawdę miły dzień 🙂