Dzień 7

Dzień 7

Wczesnym rankiem, bo już o godzinie 6:51 czekałem na swój autobus, który odwozi mnie prosto przed stacje kolejową. Stamtąd ruszam pociągiem do miejscowości Pesaro, gdzie znajduję się moja firma. Następnie czekam na autobus, który odwozi mnie pod siedzibę „Sormani„. Na miejscu jestem około godziny 8:30, gdzie czekają na mnie moi przełożeni. Są nimi informatycy Elvis i Guliano, zajmują się oni głównie serwisem kas fiskalnych, drukarek, komputerów jak i faksów.

Zaraz po przyjęciu zleceń, wraz z Elvisem wyruszyliśmy do pierwszego klienta, dokładniej na Adriatic Arene, na której swoje mecze koszykówki rozgrywka miejscowa drużyna. Jako iż zbliżał się mecz musieliśmy naprawić jedną z kas fiskalnych.

Naszym kolejnym przystankiem była piękna szkoła muzyczna w Pesaro, gdzie dostarczyliśmy potrzebne urządzenia, między innymi drukarki i faksy, które później odpowiednio podłączyliśmy i skonfigurowaliśmy.

Ostatnim przystankiem w tym dniu był dla nas szpital, na szczęście w ramach pracy, a nie wizyty u lekarza. Naszym zadaniem była wymiana kilku faksów na nowe i naprawa jednego z nich, która zajęła nam bardzo dużo czasu, jednak ostatecznie udało nam się rozwikłać problem i spokojnie zakończyć pracę.

Po powrocie do hotelu wraz z kolegami zjedliśmy kolację, aby później udać się na spacer wzdłuż plaży, zakończony wizytą w supermarkecie, aby uzupełnić naszą lodówkę potrzebnymi produktami na następy dzień pełen wrażeń.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *