Dzień 27

Dzień 27

Piątek był naszym ostatnim dniem praktyk w Rimini. Wczesnym rankiem wyruszyliśmy busem do naszej pracy. Jak zwykle wszystkie wypełniłyśmy nasze obowiązki. Ja obsługiwałam prasę parową, później natomiast metkowałam i pakowałam gotowe ubrania do wysyłki. Po przerwie nadszedł czas na pożegnanie się z pracownikami i firmą. Było ono dosyć trudne, ponieważ po miesiącu praktyk zdążyłyśmy sięWięcej oDzień 27[…]

Dzień 26

Dzień 26

To już nasz ostatni czwartek w Rimini. Postanowiłyśmy go wykorzystać w 100% więc wstałyśmy o 5:00 aby zdążyć na wschód słońca. Następnie poszłyśmy do pracy, gdzie wykonywałyśmy nasze codzienne obowiązki tj. segregacja, retusz zdjęć oraz wykonywanie fotoksiążek. Po powrocie z pracy razem z całą grupą poszliśmy do Sistema Turismo, gdzie uzupełniliśmy ostanie dokumenty. Po wszystkimWięcej oDzień 26[…]

Dzień 25

Dzień 25

Kolejny dzień w Lady Camelot. Mój wygląda dużo inaczej niż moich koleżanek. Cały dzień spędzam w magazynie, w którym czuje się jak ryba w wodzie. Moim zadaniem było dziś gospodarowanie miejscem, kontrola jakości, kompletowanie wyrobów, pakowanie wyrobów gotowych oraz realizowanie zamówień klientów. Dzień minął mi bardzo szybko i nawet nie zorientowałam się kiedy nadeszła poraWięcej oDzień 25[…]

Dzień 24

Dzień 24

Wtorek minął mi bardzo szybko, z samego rana udałem się do pracy. Pracuje w sąsiednim Riccione – w sieci sklepów Angelini. Do moich zadań należało dziś wykładanie towarów na półki, pakowanie towarów i uzupełnianie magazynu oraz składanie zamówień na nowy towar. Na brak pracy nie narzekam, po weekendzie zawsze jest dużo pracy. Po powrocie doWięcej oDzień 24[…]

Dzień 23

Dzień 23

Wczesnym rankiem, jak codzień od dłuższego czasu wyruszyłyśmy autobusem w stronę centrum. Czekając na kolejną przesiadkę, mogłyśmy zaczerpnąć świeżego powietrza na przystanku. Po dotarciu w miejsce pracy, za progiem naszej firmy Luigi przywitał nas z radosnym uśmiechem. Świetny humor towarzyszył nam od rana, co efektywnie wpływało na naszą pracę. Nasz tutor wyznaczył nam zadania doWięcej oDzień 23[…]

Dzień 22

Dzień 22

Ta niedziela była już ostatnią podczas naszego pobytu we Włoszech.Dlatego postanowiliśmy wykorzystać ten dzień jak najbardziej aktywnie. W samo południe udaliśmy się na plaże popływać oraz wypożyczyliśmy rowerki wodne. Po powrocie zrobiliśmy szybki obiad, po czym udaliśmy się pod prestiżowy 5-gwiazdkowy Grand Hotel, który zachwyca przepychem i luksusem. Następnie udaliśmy się do pobliskiego portu naWięcej oDzień 22[…]

Dzień 21

Dzień 21

O godzinie 9.30 wybraliśmy się do pobliskiego Riccione. Po krótkiej podróży dotarliśmy do parku tematycznego Oltremare. Na początku daliśmy się na pokaz ptaków, gdzie mogliśmy z bliska oglądać oswojone drapieżne ptaki : jastrzębie, sowy oraz te z którymi sami się utożsamiamy SOKOŁY! Ptaki przelatywały tuż nad naszymi głowami i spacerowały u naszych stóp. Zaraz poWięcej oDzień 21[…]

Dzień 20

Dzień 20

8.25 ruszamy do pracy w Lady Camelot, aby na ostatni guzik dopiąć wszystkie stroje, które przez ostatnie dwa tygodnie przygotowywałyśmy do show. Dokładnie 17 różnych strojów, które wyszły spod naszych rąk oraz naszych pracodawczyń – pięknie wyprasowane i zapakowane gotowe są do występów. Przygotowałyśmy m.in. spódnice, marynarki, sukienki oraz różne ozdoby do włosów i biżuterię. PozostałeWięcej oDzień 20[…]

Dzień 19

Dzień 19

W firmie pracujemy razem z dwoma innymi Polkami, Julią i Klaudią z Katowic. Nasz pracodawca jest bardzo sympatyczną i otwartą osobą. Pomimo lekkiej bariery językowej bardzo dobrze się dogadujemy. W pracy poznajemy nowe programy fotograficzne oraz szlifujemy umiejętności zdobyte w szkole. Dzisiaj tworzyłyśmy fotoksiążki z bierzmowania, projektowałyśmy, drukowałyśmy i wycinałyśmy wizytówki oraz małe, spersonalizowane confetti.Więcej oDzień 19[…]

Dzień 18

Dzień 18

Jak co dzień, wstałyśmy o 7:00, aby zdążyć na pociąg do Ceseny. Pomimo wcześniej godziny chętnie pojechałyśmy do pracy. Podróż zaczęłyśmy autobusem linii 11 o 8:26, następnie przesiadłyśmy się do pociągu jadącego przez Cesenę. Samym pociągiem jedziemy 15 minut, a następnie idziemy do firmy kolejne 15 minut. . Po miłym powitaniu z pracodawcą, zaczęłyśmy dzieńWięcej oDzień 18[…]

Dzień 17

Dzień 17

Po przekroczeniu progu studia fotograficznego,w którym odbywam staż, mój szef przywitał mnie szerokim uśmiechem. Zaproponował mi jak co rano włoskie espresso, którego musiałam odmówić, bo niestety jest dla mnie zbyt mocne. Następnie powiedział, że ma niespodziankę. Okazało się, że na samym środku jego wielkiego studia stoi piękny czerwony amerykański samochód! Powiedział, że dziś zajmiemy sięWięcej oDzień 17[…]

Dzień 16

Dzień 16

Zaraz po śniadaniu udałem się do pracy. Po dotarciu natychmiast wziąłem się do pracy. Na początek wraz z szefem wybieraliśmy wymiary zdjęć, które po chwili drukowaliśmy przy użyciu drukarki fotograficznej EPSON SecureLab D700. Po zakończeniu drukowania Massimo poprosił, bym zrobił reprodukcję zdjęcia w programie AdobePhotoshop, które przyniósł do niego klient. Pod koniec dnia powróciłem doWięcej oDzień 16[…]

Dzień 15

Dzień 15

Dzisiejszy dzień był dla nas dniem wolnym. Rankiem przywitało nas słońce, co wszystkich bardzo ucieszyło, ponieważ mogliśmy wyjść na plażę, popływać i w końcu się opalać. Odpoczywaliśmy i korzystaliśmy w pełni z pięknej i słonecznej pogody nad morzem. Następnie zrobiliśmy polski obiad. Wieczorem udałyśmy się na plaże podziwiać zachód słońca.  

Dzień 14

Dzień 14

Dzisiejszego dnia wybraliśmy się na wycieczkę do Republiki San Marino. Miejsce to znajduje się około 18 km od Rimini. Wyruszyliśmy spod hotelu o godzinie 8:40. Po krótkiej podróży autokarem przekroczyliśmy granicę San Marino. Mogliśmy wtedy zauważyć napis w języku włoskim, który w tłumaczeniu brzmi: „Witajcie na wolnej ziemi”. San Marino jest uważane za najstarszą republikęWięcej oDzień 14[…]

Dzień 13

Dzień 13

Dzisiejszego dnia obudziłam się w bardzo dobrym humorze i miałam przeczucie, że będzie to dobry dzień. Gdy dotarłam do pociągiem Ceseny, a następnie do pracy moim zdaniem było ustawienie rekwizytów do sesji zdjęciowej. Rekwizyty te przygotowaliśmy już kilka dni wcześniej. Następnie musieliśmy przygotować odpowiednie oświetlenie. Gdy wszystko było gotowe pozostało czekać na modelkę… Okazało sięWięcej oDzień 13[…]

Dzień 12

Dzień 12

Rankiem po zjedzeniu śniadania udałem się na autobus, którym każdego ranka dojeżdżam pod stację kolejową. Stamtąd o godzinie 9 wyruszam pociągiem do oddalonej od Rimini o około 35 kilometrów Ceseny, gdzie mieści się siedziba mojej firmy „PM Informatica”. Pracę rozpoczynam o godzinie 9:30. Firma mimo tego, że jest niewielka, nie może narzekać na brak klientów.Więcej oDzień 12[…]

Dzień 11

Dzień 11

Tym razem obudził nas piękny śpiew ptaków. Nawet budzik nie był nam potrzebny. Myśląc, że za zasłoną ukaże nam się piękne słoneczko, wstałyśmy od razu na równe nogi. Niestety, mimo śpiewu ptaszków za oknem było bardzo pochmurnie. Jednakże pogoda nas nie zdołowała i po śniadaniu natychmiast znalazłyśmy się na przystanku autobusowym. Ze względu na ulicznyWięcej oDzień 11[…]

Dzień 10

Dzień 10

Dzisiejszego dnia, powitało nas poranne słońce. Mimo tego, że byłyśmy śpiące, od razu po śniadaniu udałyśmy się na przystanek autobusowy. Po 25 minutach drogi w zatłoczonym autobusie, w końcu o 8.30 dotarłyśmy na miejsce praktyk. Pracujemy w „Foto Video Play Di Bartolini Vincenzo”. Jest to firma zajmująca się robieniem zdjęć do dowodów osobistych i paszportówWięcej oDzień 10[…]

Dzień 9

Dzień 9

Po ciężkim wyjściu z łóżka, zjedzeniu śniadania wyruszyłyśmy na praktyki w Lady Camelot. Zakład w którym pracujemy zajmuje się głównie szyciem kostiumów teatralnych i karnawałowych. Posiada on ogromną ilość strojów, które można podziwiać na zewnątrz sklepu. W magazynie w prawie absolutnym porządku ( nasza kolżanka Karolina dba o prawidłowe ulożenie całego magazynu) wiszą setki strojów,Więcej oDzień 9[…]

Dzień 8

Dzień 8

Dziś odbyła się wycieczka do Wenecji. Udaliśmy się do niej autokarem, a następnie tramwajem wodnym przepłynęliśmy z parkingu na Plac św. Marka. Tu czekała na nas pani przewodnik, która opowiedziała nam o tym pięknym mieście. Główny plac Wenecji – Piazza San Marco – bez wątpienia robi duże wrażenie. Jest ogromny, a na dodatek otoczony kilkomaWięcej oDzień 8[…]

Dzień 7

Dzień 7

Dzień 7 Wczesnym rankiem, bo już o godzinie 6:51 czekałem na swój autobus, który odwozi mnie prosto przed stacje kolejową. Stamtąd ruszam pociągiem do miejscowości Pesaro, gdzie znajduję się moja firma. Następnie czekam na autobus, który odwozi mnie pod siedzibę „Sormani„. Na miejscu jestem około godziny 8:30, gdzie czekają na mnie moi przełożeni. Są nimiWięcej oDzień 7[…]

Dzień 6

Dzień 6

W dzisiejszym dniu pojawiłem się w pracy około 9:30 w centrum Rimini, gdzie ma siedzibę jeden z najstarszych zakładów fotograficznych w Rimini- Foto Soci, w której mam praktyki. Dojazd do centrum trwa koło 15 minut. Jak co dzień po przyjściu do pracy zająłem się skanowaniem negatywów oraz slajdów fotograficznych na formę cyfrową. Następnie oczyszczaliśmy jeWięcej oDzień 6[…]

Dzień 5

Dzień 5

Dzisiejszy dzień zaczął się dość wcześnie ponieważ musiałam zjawić się o 8:15 w miejscowości Cesena, gdzie ma siedzibę firma, w której mam praktyki. Sam dojazd zajmuje ponad godzinę. Po godzinnym pakowaniu sprzętu potrzebnego do sesji zdjęciowej udaliśmy się do miejscowości Cervia, oddalonej o 20 km. Wykonaliśmy tam sesję zdjęciową pracowników restauracji, jak również całej restauracji.Więcej oDzień 5[…]

Dzień 4

Dzień 4

Z samego rana o godzinie 9.30 wyruszyliśmy do Riccione. Pracujemy we trzech w tej samej firmie, ale każdy z nas jest w innej siedzibie firmy. Nasz pracodawca to bardzo miły i przesympatyczny Włoch, który od samego początku wprawił nas w dobry nastrój. Do naszych zadań w firmie Angelini, która jest siecią sklepów spożywczych należy m.Więcej oDzień 4[…]

Dzień 3

Dzień 3

Kolejny dzień był dla nas dniem wolnym, a więc mogliśmy wypoczywać i relaksować się do woli. Po śniadaniu, czyli około godziny 10:30 udaliśmy się na plaże, aby nacieszyć się tutejszym ciepłym dniem. Niestety nie poczuliśmy promieni włoskiego słońca, gdyż dzień był pochmurny. Nie zmartwiło nas to wcale, ponieważ kto marnował by czas na całodzienne leżenie?Więcej oDzień 3[…]

Dzień 2

Dzień 2

Po śniadaniu około godziny 10 wyruszyliśmy na wycieczkę po mieście. Autobusem linii 11 dotarłyśmy do centrum miasta, które zaskoczyło nas piękną architekturą. Na samym początku udaliśmy się do Katedry Malatestiano, która okazała się być zupełnie inna od znanych nam doskonale świątń w Polsce. Następnym punktem był centralny plac w Rimini – Piazza Cavour, przy którymWięcej oDzień 2[…]

Dzień 1

Dzień 1

Dnia 28 kwietnia o godzinie 18 wyruszyliśmy do Rimini. Choć pożegnanie z bliskimi było trudne, cieszyliśmy się wyjazdem. Podróż zleciała bardzo szybko i dopisywały nam świetne humory! Nad ranem mogliśmy podziwiać piękne krajobrazy Włoch. Na miejsce dotarliśmy o godzinie 10. Obsługa przywitała nas bardzo miło i miałyśmy pierwszą okazję wykorzystać znajomość języka angielskiego i włoskiego.Więcej oDzień 1[…]