Dzień 26

Dzisiejsza pogoda niestety nas wszystkich zawiodła. Było bardzo zimno, około 7 stopni Celsjusza, a wiatr tak zimny i porywisty wcale nie pomagał. Na szczęście z biegiem czasu cały czas się ocieplało i po południu zrobiło się nawet przyjemnie. Jak zwykle wybrałem się do pracy. Większość tego dnia spędziłem naprawiając kamery CCTV, składając i uporządkowując pudełka po wielkich paczkach z meblami z zeszłego miesiąca. Mogłoby się wydawać, że był to zwyczajny dzień, jednak ku mojemu zaskoczeniu panowało wielkie poruszenie związane z moim przedostatnim dniem w pracy.

Moje szefostwo i mój współpracownik zgotowali mi miłą niespodziankę na pożegnanie. Podziękowali mi za wspaniałą pracę i za to, że bylem rzetelnym, odpowiedzialnym i wydajnym pracownikiem. Wręczyli mi nawet mały prezent. Bardzo przyjemnie się tam pracowało, wszyscy byli bardzo mili i pomocni. Zawsze miałem coś do robienia, więc nigdy mi się nie nudziło. Cały ten miesiąc przeminął szybciej, niżby byliśmy się w stanie spodziewać. To był wspaniały wyjazd, przygoda i doświadczenie. Czas wracać do Polski. Już jutro o godzinie 20:40 znajdziemy się w samolocie, by powrócić na przysłowiową linię startu.